Dowcipy w kategorii: Blondynki

Dowcipy o blondynkach - czy blondynki rzeczywiście są takie głupie?

« poprzednie | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | następne »

- Co jest pierwszą rzeczą, jaką blondynki uczą się w czasie lekcji jazdy?
- W samochodzie można także siedzieć prosto.

Facet do blondynki czule:
- Koteczku, pieseczku, żabciu, małpeczko!
Blondynka na to:
- ZOO dwie ulice dalej.

Blondynki grają w brydża ostro licytując:
- Pas.
- Pas.
- Dzwonek.
- To ja pójdę otworzyć.

Ile blondynek potrzeba do wkręcenia żarówki?
- 5. Jedna stoi i trzyma żarówkę, a reszta kręci stołem.

Co zrobić jak blondynka rzuci w ciebie granatem?
- Złapać, wyjąć zawleczkę, odrzucić.

Blondynka patrzy na kontakt i mówi:
- Biedna świnka zamurowali ją!

Co powiedziała jedna noga blondynki do drugiej?
- Nareszcie razem.

Jak blondynka robi dżem.
- Obiera pączki.

Co powstanie jak się zmiesza blondynkę z cementem?
- Pustak!

Dlaczego blondynki mają proste nogi?
- Ponieważ w domu w łóżku mają imadło.

« poprzednie | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | następne »