CHA.PL
centrum rozrywki w sieci
TYLKO NAJLEPSZE DOWCIPY
Strona główna
Dodaj dowcip
Partnerzy
Kontakt

Dowcipy w kategorii: F±fara

F±fara - największa zakała!

« poprzednie | 1 | 2 | 3 | następne »

F±farowa usiłuje wyprosić za drzwi natrętnego akwizytora.
- Niech się pan st±d wynosi, bo zawołam męża!
- Przecież pani męża nie ma w domu!
- Sk±d pan wie?
- Jak kto¶ ma tak± żonę, to w domu bywa tylko w porze posiłków!

F±fara pyta wróżkę:
- Co będę robił po ¶mierci?
- Będziesz sędzi± hokejowym.
- Kim? Przecież ja nawet nie umiem jeĽdzić na łyżwach!
- To się ucz! Jutro prowadzisz pierwszy mecz.

Żona na darmo czekała na F±farę, który nie wrócił do domu na noc. Nazajutrz rano zniecierpliwiony Jasio wygl±da przez okno. Nagle woła:
- Mamooo! Wraca tato! I ci±gnie jeszcze pod rękę dwóch facetów!

F±fara wpada do księgarni i sapi±c, pyta sprzedawcę:
- Czy to pan sprzedawał wczoraj mojej żonie ksi±żkę kucharsk±?
- Ja, a co się stało?
- Zaraz pan się dowie! Idziemy do mnie na obiad!

F±farowa szyje sukienkę na maszynie, a m±ż stoi nad ni± i krzyczy:
- Teraz w lewo! Jeszcze bardziej! Prosto! Uważaj, nie za szybko! Przecież ty nie umiesz szyć!
- Po co te twoje głupie komentarze?
- Chciałem ci tylko pokazać jak się czuję, gdy jedziemy razem samochodem...

Porucznik pyta szeregowca:
- F±fara, jeste¶cie w wojsku szczę¶liwi?
- Tak jest, obywatelu poruczniku!
- A co robili¶cie wcze¶niej?
- Byłem znacznie szczę¶liwszy!

F±fara przychodzi do fryzjera i siada w fotelu. Podchodzi do niego mały Jasio z brzytw± w ręku. Przerażony F±fara krzyczy do kierowniczki:
- Proszę pani! Nie życzę sobie, aby ten maluch mnie golił!
- Niech mu pan pozwoli! Tak mnie prosił... Przecież dzi¶ jest Dzień Dziecka!

F±fara spotyka na ulicy kolegę i mówi:
- Ładny garnitur! NieĽle wygl±dasz!
- Prowadzę spor± agencję towarzysk±.
- To pewnie nieĽle ci się powodzi?
- Tak, ale pocz±tki były ciężkie. Zaczynali¶my bardzo skromnie: moja żona, moja córka i te¶ciowa...

F±fara wraca do domu pijany. Żona wrzeszczy:
- Codziennie wieczorem wracasz pijany!
- Jeste¶ niesprawiedliwa! Ci±gle ganisz mnie za to, że przychodzę do domu pijany, a jeszcze nigdy nie pochwaliła¶ mnie za to, że wychodzę trzeĽwy!

F±fara spotyka na ulicy kolegę z pracy id±cego pod rękę z jak±¶ kobiet±.
- Czy możesz mi przedstawić tę damę?
- To Kinga, moja druga żona!
- A co się stało z pierwsz±?
- Została w domu!

« poprzednie | 1 | 2 | 3 | następne »