Hrabia, przeglądając kobiecy żurnal mówi do żony: - Urszulo, tu piszą, że kobiety w czasie uniesień seksualnych krzyczą. U ciebie tego nie zauważyłem. - Krzyczałam, krzyczałam, tylko ciebie przy tym nie było!
Hrabia wraca niespodziewanie do domu i widzi że hrabina jest jakaś niespokojna. Zaczyna podejrzewać, że jakiś obcy mężczyzna musi być w mieszkaniu. Otwiera szafę hrabiny - pusto. Otwiera swoją szafę, a tam na drążku wisi skulony gach. - Moja droga. Następnym razem gdy coś z siebie zdejmujesz wieszaj w swojej szafie!
Po nocy poślubnej Hrabia wstaje z łoża i mówi do małżonki: - Mam nadzieję, że po tak pracowicie spędzonej nocy urodzisz mi Pani potomka płci męskiej i... nie będę musiał powtarzać tych idiotycznych ruchów!!!
Hrabina pyta sługi: - Janie, co robi Hrabia? - Leży i nie oddycha. Na to hrabina: - A tak, on zawsze był leniwy.
Hrabia i Hrabina płyną łódka po jeziorze. Hrabina spostrzega kochająca się parę łabędzi i z rozmarzeniem zwraca się do Hrabiego: - Też bym tak chciała... Na to hrabia, nie przestając wiosłować: - Eee, nie chce mi się dupy moczyć.
Jedzie Hrabia samochodem przez las. - Janie zatrzymaj samochód, chce mi się sikać. Jan zatrzymał. - Janie otwórz drzwi i wyprowadź mnie pod drzewo. Jan otworzył drzwi i wyprowadził Hrabiego. - Janie otwórz rozporek i wyciągnij go. - Janie, leje? - Nie. - Janie schowaj go i zamknij rozporek. - Janie schowałeś go? - Tak. - Szkoda, bo leje.
Początki motoryzacji. Hrabia ze służącym jadą automobilem. Wyprzedza ich bryczka zaprzężona w 4 konie. - Janie dorzuć węgla. Spójrzmy śmierci w oczy..
Hrabia puka do drzwi Hrabiny: - Hrabino azaliż mogę wejść? Hrabina na to: - A wejdź, a zaliż!
Hrabia pyta Jana: - Janie czy nasz telewizor ma metalowe drzwiczki? - Nie panie hrabio! - Cholera! Przez cały wieczór patrzyłem w kominek!!!!
Hrabia i Hrabina spędzają noc poślubną. Nad ranem zniesmaczony Hrabia zacina się w palec i skrapia prześcieradło ze słowy: - Niech chociaż pozory będą... Hrabina równie zniesmaczona wysmarkała się w prześcieradło i powiedziała: - Masz rację, Hrabio.