Autobus. Siedzi sobie starsza pani i widzi a tam młody chłopak ziewa i ostro otwiera buzię. Ona na to: - Dziękuje! Koleś: - Za co? - Za to, że Pan mnie nie połknął! - Małp nie jadam!! - Dziwne wydawało mi się, że świnie wszystko jedzą!
Anemik krzyczy w szpitalu: - Siostro mrówka! - No to co? - To bydlę gdzieś mnie ciągnie!!
Rozmawiają dwaj starsi panowie z brzuszkami: - Podobno codziennie intensywnie uprawiasz gimnastykę? - To prawda. - A możesz już dotknąć swoją prawą ręką lewą nogę? - Jeszcze nie ale już zaczynam ją widzieć.
Dlaczego Kowalski do domu nigdy nie przychodzi pijany? Bo go zawsze przyniosą!!!
Gruba baba do grubej baby: - Jem tyle co wróbelek, a jestem taka gruba! Na to druga: - A ja słyszałam, że wróbelki jedzą tyle ile ważą.
- Kto wygrał Manchester, czy Liverpool? Pyta kibic kolegę. - Było 0:0. - A do przerwy?
Na pewnym wykładzie wykładowca mówi, że najczęściej żony zostawiają mężów alkoholików. A jeden gościu się pyta: - Panie profesorze! Ile trzeba wypić?
Maż mówi do żony: nie twierdzę że twoja mama źle gotuje tylko zaczynam rozumieć dlaczego zawsze się modlą przed jedzeniem.
Jak się nazywa rumuński Minister Gospodarki i Polityki Żywnościowej? Izje Popiescu...
Siedzi mała dziewczynka na ławce w parku i nagle krzyczy: ku*** mać. Obok przechodziła starsza pani i słysząc dziewczynkę podchodzi do niej i pyta się dlaczego tak brzydko się wyraża. Na to dziewczynka, żeby usiadła obok niej a ona jej powie co się stało. Gdy babcia usłyszała co dziewczynka miała do powiedzenia sama głośno ryknęła: KU*** MAĆ. Obok przechodził starszy pan i słysząc karygodne zachowanie babci oburzył się wielce. Babcia poprosiła go aby usiadł obok niej i powiedziała mu coś cichutko. Na to dziadek zerwał się z ławki i wrzasnął: KU*** MAĆ. Pytanie: Co powiedziała dziewczynka babci a babcia dziadkowi? Odpowiedź: ławka jest świeżo malowana.