CHA.PL
centrum rozrywki w sieci
TYLKO NAJLEPSZE DOWCIPY
Strona główna
Dodaj dowcip
Partnerzy
Kontakt
Dowcipy w kategorii: Powypadkowe
Kawały powypadkowe, humor o ubezpieczeniach
« poprzednie
|
1
|
2
|
3
|
następne »
Mój samochód uderzył w ogrodzenie, przekoziołkował i wyrżnął w drzewo. Wtedy straciłem panowanie nad kierownicą.
W szybkim tempie zbliżał się do mnie słup telegraficzny. Zaczęłam jechać zygzakiem, ale i tak słup trafił mnie, uszkadzając chłodnicę.
Wracając do domu skręciłem omyłkowo we wjazd do innego domu i uderzyłem w drzewo, którego u mnie w tym miejscu nie ma.
Zdałem sobie sprawę, że może być nieciekawie. Golf jedzie nam w maskę. Spojrzałem na zegarek - była 7:05.
Pośrednią przyczyną wypadku był mały człowieczek w małym samochodzie z dużą buzią.
Dałem sygnał klaksonem, ale nie działał, ponieważ został skradziony.
Nie wiedziałem, że po północy też obowiązuje ograniczenie prędkości.
Jechałem do lekarza z chorym kręgosłupem, kiedy wypadł mi dysk, powodując wypadek.
Nie pamiętam dokładnie okoliczności wypadku, ponieważ byłem kompletnie pijany. W celu uzyskania dalszych szczegółów proszę zwracać się do policji.
Nagle znikąd pojawił się niewidoczny samochód, uderzył w mój samochód, po czym zniknął.
« poprzednie
|
1
|
2
|
3
|
następne »