- Dlaczego pani wpatruje się w moj± bieliznę? -pyta Kowalska s±siadki. Czy pani swojej nogdy nie wiesza? S±siadka: - Owszem, ale dopiero po wypraniu.
- Co ci sie stało w oko? - Dostałem ¶rubokrętem od Kowalskiej. - Przez przypadek? - Nie, przez dziurkę od klucza.
Kowalska spotyka Nowakow±. - Jak się chcecie kochać z tym swoim chłopem, to kupcie sobie żaluzje. - A wy sobie kupcie okulary, bo to nie był mój chłop, tylko wasz.
Spotykaj± się dwie s±siadki: - A co to s±siadka tak dzi¶ na czarno? - A no, bo to m±ż mój nie żyje. - O mój Boże. A jak to się stało? Przecież jeszcze wczoraj go widziałam jak kopał w ogródku. - A kopał, kopał. A potem poszli¶my do sklepu kupić mu nowe buty. No i mierzy jedn± parę, drug±, trzeci±... dziesi±t±... Mówię mu "Nie ¶piesz się Stefan, przymierzaj dokładnie żeby na pewno dobre były." W końcu po paru godzinach wrócili¶my do domu, on zakłada te nowe buty i mówi, że ciasne. NO NIE ZABIŁABY PANI?
Przed domem kłóc± się dwie s±siadki. W pewnym momencie jedna z nich nie wytrzymuje i krzyczy do drugiej: - Ty stara małpo! - Tylko nie stara! - odkrzykuje druga. Tylko nie stara!