Na którymś wykładzie na środku sali , w sposób tajemniczy i niewyjaśniony, znalazl sie pet. Do sali wchodzi pan major , zauważa peta i się pyta: - Czyj to pet?! Odpowiada mu grobowa cisza , wiec pyta się znowu : - Czyj to pet?!! Znowu odpowiada mu grobowa cisza , pan major nie daje za wygrana i pyta się po raz trzeci: - Po raz ostatni pytam się, czyj to pet?!!! Tym razem otrzymuje odpowiedz : - Niczyj , można wziąć!
Po zakończeniu zimnej wojny jednostki specjalne USA i Rosji przeprowadzają wspólne manewry. Do sali, w której zgromadzili się żołnierze obu nacji wchodzi amerykański sierżant i mówi: - Dzisiaj ćwiczymy skoki z małych wysokości - pułap 200 metrów. Na to Rosjanie wpadają w panikę. Po naradzie jeden z nich występuje i pyta czy nie mogliby skakać ze 100 metrów. Zdziwiony sierżant odpowiada: - Ale na 100 metrach lotu nie rozwiną się nam spadochrony! Na to wszyscy Rosjanie zgodnie: - Oo.!? To dzisiaj skaczemy ze spadochronami?
Odbywa się musztra. Żołnierze stoją w szeregu. Kapral daje komendę: - Prawą nogę do góry podnieść! Kowalskiemu się pomyliło i podniósł do góry lewą nogę. Kapral patrzy się wzdłuż szeregu i krzyczy: - Co za dureń podniósł obie nogi?!
- Panie kapitanie, czy pan wie, ze szeregowy Ecik skoczył bez spadochronu? - Oszalał. To już dzisiaj trzeci raz...
Szedł pijany generał z adiutantem przez las. Cos zaszeleściło w krzakach. Generał niewiele myśląc strzelił. Adiutant pobiegł zobaczyć co. Po chwili wraca: - Melduje posłusznie, ze zastrzeliliście zwykłą krowę ! - To nie mogła być zwykła krowa - zwykłe krowy nie wałęsają się po lasach! To musiała być dzika krowa ! Idą dalej. Znowu coś zaszeleściło. Generał strzelił i adiutant poleciał sprawdzić. Wraca: - Melduje posłusznie, ze zastrzeliliście dziką babę.
Na komisji wojskowej pytają poborowego: - Do you speak English? - Heee??? Pytają następnego: - Do you speak English? - Heee??? I następnego: - Do you speak Eglish? - Yes, I do. - Heee???
Kapral mówi do szeregowca: - Masz żetony telefoniczne? - Jasne, stary! - Masz mówić: Tak jest panie kapralu! A wiec masz żetony telefoniczne? - Nie panie kapralu!
Na jednym z wielu egzaminów pułkownik pyta żołnierza: - Podchorąży, ilolita jest lufa? Podchorąży: - Jednolita. Płk.: - Zaliczone.
Na zajęciach z balistyki major oblicza wartość sinusa kata nachylenia działa, otrzymując 2.5. Zaintrygowany szeregowy protestuje - major po krótkim namyśle odpowiada: - Sinus kata w warunkach bojowych osiąga wyższe wartości!
Pamiętajcie żołnierze, bitwa pod Lenino, to była największą bitwą w dziejach oręża polskiego. - Obywatelu majorze, ale fama głosi, ze pod Monte Casino była większa bitwa. - Fama? Fama, wystąp!